Frakcja wodna:
60 ml wody lub hydrolatu ( ja dałam wodę srebrną, ale destylowana też będzie ok)
1/2 łyżeczki gliceryny ( gliceryny nie cierpię dałam olej arganowy)
Frakcja olejowa:
45g oleju ze słodkich migdałów ( może być inny tylko będą też inne właściwości)
1/2 łyżki oleju kokosowego
1 łyżka masła shea
1/2 łyżki oleju z awokado
6 g wosku pszczelego
Wykonanie:
Oleje rozpuszczamy w wodnej kąpieli, potem jak już się rozpuszczą schładzamy je bierzemy mikser miksujemy oleje powoli dolewając wodę. Krem nabierze białej konsystencji lub jasno żółtej w zależności od tego jaki dodamy olej jeśli nie jest to gliceryna. Na koniec dodajemy 10 kropli witaminy E i olejki zapachowe ( już pisałam, że dla mnie zapachy to podstawa więc ich nie żałowałam:))Można też dać substancje dodatkowe jak ktoś ma np. kwas hialuronowy). Dałam też małą łyżeczkę spirytusu jako konserwantu, ale krem wyszedł tak cudowny, że zanim się zepsuje pewnie go zużyję.
Napisz komentarz