Do niedawna dla mnie PH mojego organizmu nie istniało. Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, a już na pewno nad ph poszczególnych produktów w diecie. Niestety choroba mnie do tego zmusiła i chciałabym wam to przekazać, póki nie jest jeszcze za późno.Teraz coraz częściej mówi się o zdrowiu, zbilansowanej diecie, odkwaszaniu i prawidłowym ph. Prawda jest taka, że coraz więcej spożywamy przetworzonego jedzenia, mniej się ruszamy i coraz bardziej jesteśmy zestresowani. Niestety w zdecydowanej większości to co zjadamy jest odpowiedzialne za poziom ph. W momencie, kiedy poziom się drastycznie obniży szansa na raka, cukrzycę, otyłość i choroby serca jest bardzo duża. Nie powiem wam jakie było moje ph przed tym jak się dowiedziałam o raku. Od razu przeszłam na dietę zasadową, a dopiero po jakimś czasie zaopatrzyłam się w papierki lakmusowe i poczytałam o skali ph. Skala PH to skala, która określa czy dany płyn/pokarm jest alkaliczny czy kwasowy. Jest to chemiczny wyznacznik, składający się ze skali o wartości od 0 do 14. Wartość 7 jest określona jako neutralna. Wartość poniżej 7 oznacza, iż coś jest kwasowe a wartość powyżej 7 oznacza, iż jest alkaliczne. I tak :nasza krew powinna mieć PH między 7.35 i 7.45. Idealny wynik jest 7.4. ( ja mam 7.6:)) Wahania poniżej 6.8 i powyżej 7.8 mogą doprowadzić do śmierci. Bardzo rzadko dochodzi do śmierci z tego powodu, ponieważ nasze ciało ciągle walczy o to by utrzymać poziom PH w normie. Kiedy dieta jest za bardzo kwasowa to utrzymanie prawidłowego poziomu jest dużym obciążeniem dla naszego organizmu. Jednym z głównych czynników, które determinują nasze PH jest pokarm oraz płyny, jakie spożywamy. W naszym ciele PH zmienia się w zależności od tego, co robimy (sport, stres, palenie) oraz co pijemy/jemy ( kawa, coca cola, warzywa, owoce,mięso). Jeśli ktoś często pije kawę PH około 4 do 5 lub napoje gazowane PH około 2 do 3 (!!!!). To jego organizm ciągle musi walczyć , by utrzymać poziom PH w normie. Alkohol oraz papierosy niestety potęgują kwasowość. Brak ruchu powoduje, iż nie jest nam tak łatwo pozbyć się kwasowości, co istotnie wpływa na nasze PH. Najważniejsze jednak jest to, co spożywamy i na to należy zwrócić uwagę. W necie znalazłam taką tabelę, która pokazuje wartości ph poszczególnych produktów spożywczych i napoi.
Pewnie, gdyby pogrzebać głębiej to znajdziemy więcej produktów i będzie bardziej szczegółowo, mi tylko chodziło o to żeby na tym przykładzie można się było zastanowić czego używamy za dużo o niskim ph. Już widzę minę wszystkich tych, z moim mężem na czele, którzy widzą ph coca coli….Na szczęście mój mąż przejrzał na oczy i od jakiegoś czasu całkiem odstawił ten napój.
Ph można sprawdzić trzema sposobami:
– przez badanie krwi ( gazometrię) jest to najbardziej dokładny pomiar, ale trochę kosztowny finansowo i czasowo ponieważ musimy się udać do laboratorium.
-przez badanie moczu jest już mniej dokładne niż badanie krwi, ale za to możemy wykonać to sami w domu zakupionymi papierkami lakmusowymi. Poziom moczu sprawdza się rano przed spożywaniem jakichkolwiek posiłków lub napojów. Poziom PH w moczu sprawdzany rano powinien być między 6.0 i 6.5 oraz wieczorem między 6.5 i 7.0.
– poprzez badanie śliny. PH śliny ma trochę wyższą wartość niż PH naszej krwi. Powinno być między 6.4 i 6.8 lecz czasami może się wahać do 7.5. Trzeba jednak pamiętać o tym, że ph w jamie ustnej jest zmienne. Może się wahać w zależności od tego co zjemy lub wypijemy.
Nie bedę pisać o skutkach zakwaszenia, bo pisałam o tym już w poprzednich tekstach natomiast to co jest ważne to, to, że rak w środowisku alkalicznym i odpowiednio natlenionym się nie rozwija.
A teraz coś dla tych, którzy się odchudzają….Wiele osób nie wiąże swojej otyłości z napojami, które piją. Uważają, że płyny, po prostu przez nich „przelatują” a jedynie pokarm może doprowadzać do otyłości. Prawda jest inna. Jak pijemy kwasowe napoje to nasze ciało odkłada odpowiednią ilości wody by tą kwasowość regularnie wypłukiwać. I tu się właśnie kłaniają napoje gazowane, które mają poziom PH około 2. Jeśli chodzi o pokarmy to mało które jedzenie jest takie szkodliwe pod tym względem. Nasze ciało przyzwyczaja się do takich dawek kwasowości i odkłada wodę by przygotować się na następną dawkę. Woda odkładana w organizmie ma swoją wagę i niestety zajmuje miejsce. To jest bardzo istotna informacja dla tych, którzy chcą schudnąć.
I dla cukrzyków….Ci, którzy chorują na cukrzycę i zaczynają poprawiać swoje PH poprzez jedzenie surowych zielonych warzyw drastycznie tracą na wadze i zaczynają mieć znormalizowane wyniki cukru we krwi.
Źródło zdrowa strona życia
Napisz komentarz